Koszmarny upadek
Pech chciał, że w tym miejscu, po drugiej stronie barierki, zaczyna się 15-metrowy spadek terenu. Samochód spada, uderza dachem o ziemię i koziołkuje kilkakrotnie, zatrzymując się dopiero na najbliższej sośnie. Młody kierowca leży nieprzytomny w kłębowisku pogiętych blach.
Dwie godziny później nastaje świt. Na szosie widać już coraz więcej samochodów. Jadą szybko, ale wszystkie bez wyjątku zwalniają przed zakrętem. Jeden z nich zatrzymuje się, kierowca wychodzi na szosę i zbliża się do wygiętej barierki. Patrzy przez chwilę w dół i wraca do samochodu. Sięga po słuchawkę zamontowanego tam telefonu.
Kulturystyka jako „lekarstwo”

MICHAELA LOUVEL
Miskael Louvel już dojrzałym człowiekiem, ma 42 lata, dawno pogodził się z ograniczeniem swojej sprawności, a jednocześnie rozpiera go duma z rezultatów ciężkiej pracy nad sobą. Gdy zapytałem go, jakie ćwiczenia jest w stanie wykonywać na siłowni, odpowiada z uśmiechem:
– Wszystkie. Muszę tylko dobrać odpowiedni sposób. I to się akurat potwierdziło. Jest niezwykle silny, a jego sylwetka odznacza się kulturystyczną formą wysokiej jakości. Wprawdzie kikut prawej ręki nie dodaje uroku całości, ale ta całość zupełnie dobrze daje sobie radę w kulturystycznym światku i na kulturystycznej scenie.
– Kulturystyka pomaga mi utrzymać się w życiu. Bez tego sportu nie ceniłbym sobie życia tak jak teraz, może nawet życie nie miałoby dla mnie żadnej wartości – opowiada.
Przerażający powrót do świata żywych
Michael znajduje się na pograniczu życia i śmierci. Pozostaje w śpiączce przez trzy tygodnie. Co gorsza, lekarze odkryli, że jedno ramię jest złamane w sześciu miejscach. Poszarpane ścięgna nie dają szans na regenerację, pojawia się możliwość zakażenia, ponadto jest sparaliżowany. Lekarze decydują się na amputację ramienia.
Michael wychodzi wreszcie ze śpiączki, zaczyna kontaktować się z rzeczywistością… dostrzega, brak prawej ręki. Wpada w depresję. Za sobą ma 6 lat treningu kulturystycznego, a nawet udział w kilku zawodach. Robił wszystko, aby udoskonalić sylwetkę. W jednej chwili obraz sylwetki, z której był tak dumny, rozsypuje się w jego własnych oczach.
SPIS TREŚCI
http://www.gimsycow.com.pl/kulturysta-michael-louvel-ucieczka-w-zycie-cz-4/